Przemysł drobiarski widzi rok decyzji o przekształceniu hodowli zwierząt gospodarskich

Niemiecki przemysł drobiarski wzywa rządzącą koalicję sygnalizacji świetlnej do jak najszybszego obrania właściwego kursu, aby hodowcy mieli realne perspektywy na przyszłość w Niemczech: „2022 jest decydującym rokiem dla hodowli zwierząt w tym kraju w celu uzyskania lepszych dobrobytu w niezawodnych warunkach ramowych. Każdego miesiąca, który minie bez rozwiązania, będzie towarzyszyć śmierć gospodarstw” – mówi Friedrich-Otto Ripke, prezes Centralnego Związku Niemieckiego Przemysłu Drobiarskiego (ZDG).

Ripke odnosi się do niepewnej sytuacji wielu hodowców w branży drobiarskiej. Od dawna nie są w stanie osiągnąć cen pokrywających koszty. Stajnie są coraz bardziej puste, ponieważ hodowla zwierząt staje się coraz mniej opłacalna. Coraz częściej na rynek wkracza tanie mięso z zagranicy – ​​najczęściej ze znacznie niższymi standardami dobrostanu zwierząt i ochrony klimatu. Obecny spis rolny jest sygnałem alarmowym, według którego tylko 41 procent właścicieli gospodarstw w wieku 55 lat i więcej ma następcę gospodarstwa, ostrzega Ripke: „Bez szybkich i konsekwentnych decyzji przyszłość niemieckiej hodowli bydła zostanie utracona”.

Etykietowanie również dla gastronomii
Według Ripke, obowiązkowe oznaczenie hodowli i pochodzenia, które jest zawarte w umowie koalicyjnej, jest właściwym planem na przyszłość. Grupa Kompetencji Narodowej Strategii Zwierząt Gospodarskich (tzw. Komisja Borcherta) opracowała już szczegółową koncepcję przekształcenia hodowli zwierząt gospodarskich. W przygotowaniu są konkretne zalecenia dotyczące kryteriów chowu i ich dalszego rozwoju do 2040 roku. Mogą i muszą być wreszcie wykorzystane politycznie: „Nie mamy problemu z wiedzą, ale coraz bardziej chroniczną słabość polityczną, jeśli chodzi o wdrażanie!” Oznakowanie musi również obejmować obszary gastronomiczne i hurtowe, które składają się na ponad połowa rynku. Ustanowiona już etykieta formy hodowli w ramach inicjatywy na rzecz dobrostanu zwierząt może służyć jako wzór dla etykiety stanowej. Ripke: „Byłoby głupotą nie używać ugruntowanej pieczęci, którą według sondaży ponad 60% konsumentów zna lepiej niż oznakowanie ekologiczne UE”.

Ochrona państwa dla stajni dobrostanu zwierząt
Jednocześnie prezes ZDG apeluje, aby równolegle z oznakowaniem zajęto się niezbędnym finansowaniem stajni sprzyjających dobrostanowi zwierząt. Z zadowoleniem przyjmuje inicjatywę federalnego ministra rolnictwa Cema Özdemira przeciwko taniej żywności, która rujnuje farmy i uniemożliwia wzrost dobrostanu zwierząt. „Każdy, kto chce położyć kres praktyce cen śmieciowych mięsa, musi zacząć działać i ustanowić system finansowy dla firm, który rekompensuje inwestycje i wysokie koszty eksploatacji”, mówi Ripke. Również tutaj Komisja Borcherta, po intensywnych rozważaniach, opracowała już propozycję jako realistyczny sposób: finansowanie gwarantowane przez państwo poprzez cła i/lub podatki. Plan koalicji sygnalizacji świetlnej, aby nałożyć ciężar wyłącznie na uczestników rynku – a więc przede wszystkim na konsumentów i firmy handlowe – jest błędem, podkreśla Ripke: „Politycy, detaliści i hodowcy muszą teraz wspólnie pracować nad wdrożeniem w sposób uczciwy Współpraca. Czas na powierzchowne przekomarzanie się skończył. Nie możemy cofać się w przeszłość, teraz potrzebujemy jasnych decyzji dotyczących przyszłości!”

kurczak_drobiu.jpg
obraz ikony, pixabay

O ZDG
Centralny Związek Niemieckiego przemysłu drobiarskiego e. V. reprezentuje jako dach i górną organizacji handlowej, interesy niemieckiego przemysłu drobiarskiego na szczeblu krajowym i UE wobec organizacji politycznych, urzędowych i zawodowych, publicznie i za granicą. Około 8.000 członkowie są organizowane w federalnych i stanowych skojarzeń.

http://zdg-online.de

Uwagi (0)

Nie opublikowano tu jeszcze żadnych komentarzy

Napisz komentarz

  1. Dodaj komentarz jako gość.
Załączniki (0 / 3)
Udostępnij swoją lokalizację