Niemcy znów jedzą więcej ryb
W sprzedaży ryb dominują ryby mrożone, marynaty i konserwy rybne
Ryby mrożone już trzeci rok z rzędu są numerem jeden wśród konsumentów. W roku 2003 udział tego kraju w spożyciu ryb w Niemczech wyniósł 32%. Na drugim miejscu znajdują się konserwy rybne i marynaty (30 proc.), następnie skorupiaki i mięczaki (12 proc.) oraz świeże ryby (10 proc.).
Top 3: mintaj, śledź i tuńczyk
Jeśli chodzi o gatunki ryb, rdzawiec alaskański w 2003 r. ponownie uzyskał wyraźną przewagę ze względu na duży popyt na ryby mrożone. Jednak jego udział w niemieckiej konsumpcji na mieszkańca nieznacznie spadł w porównaniu z rokiem poprzednim z 31,4 proc. do 29,6 proc. Śledź, tradycyjnie zajmujący drugie miejsce w rankingu najczęściej spożywanych ryb w Niemczech, zwiększył swój udział z 16 proc. do 18,9 proc. Miejsca od 3 do 5 również odnotowały w ubiegłym roku znaczny wzrost: udział spożycia tuńczyka i bonito na mieszkańca wzrósł z 12,2% do 14%, łososia z 8,1% do 9,9% i karmazyna z 5% do 5,5%. Ryby kupuje się średnio 19 razy na gospodarstwo domowe w roku. Według GfK* w 98 r. 2003 procent wszystkich niemieckich gospodarstw domowych kupowało ryby. Średnio ryba znajdowała się na liście zakupów 19,1 razy na gospodarstwo domowe. Najnowsze dane z 2004 r. potwierdzają pozytywną tendencję w sektorze rybołówstwa. W okresie od lipca 2003 r. do czerwca 2004 r. zasięg kupujących wyniósł 2003% – prawie niezmieniony w porównaniu z rokiem kalendarzowym 97,6 – a częstotliwość zakupów nieznacznie spadła do 18,8. Ilość skupowanych ryb na gospodarstwo domowe wykazuje nawet lekką tendencję wzrostową: w roku kalendarzowym 2003 średnia na gospodarstwo domowe wynosiła 10,1 kilograma (waga produktu), podczas gdy w okresie od lipca 2003 do czerwca 2004 roku było to 10,3 kilograma (+2 proc.). .
Wzrosty sprzedaży we wszystkich grupach produktowych
Ogółem, według GfK, gospodarstwa domowe kupujące ryby zakupiły od lipca 2003 do czerwca 2004 około 350.000 2,3 ton ryb, czyli o 2003 procent więcej niż w roku kalendarzowym 5,7. Największy wzrost odnotowały wędzone produkty rybne. Wolumen zakupów wzrósł tu o 28.000 proc. do prawie 2003 tys. ton. Jednak popyt ponownie wzrósł także w przypadku grupy o najwyższej sprzedaży, czyli ryb mrożonych, tak że sprzedaż wzrosła o 3,4 procent do 110.000 XNUMX ton w porównaniu z rokiem kalendarzowym XNUMX.
Świeże ryby przodują pod względem wartości sprzedaży
Ze względu na różny poziom cen produktów obraz wartości jest nieco inny: zgodnie z oczekiwaniami największy udział w sprzedaży stanowią ryby mrożone (27 proc.). Na drugim miejscu znajdują się jednak świeże ryby z udziałem 22%. Konserwy i marynaty stanowią po 14 procent sprzedaży w branży (według wartości). Choć we wszystkich rodzajach oferty sprzedano więcej przetworów rybnych w porównaniu do roku kalendarzowego 2003, wartość sprzedaży konserw i marynat spadła. Z kolei rozwój sprzedaży ryb wędzonych (+4,9 proc.), ryb świeżych (+2,4 proc.) i ryb mrożonych (+1,4 proc.) był powyżej średniej.
Dyskonty utwierdzają się w pozycji preferowanego miejsca zakupów
W 2003 roku dyskonty ponownie były najważniejszym pod względem ilościowym miejscem zakupu ryb. Jak GfK przeprowadził dochodzenie na zlecenie Centrum Informacji o Rybach (FIZ), obywatele niemieccy kupili 48 procent całkowitej ilości ryb zakupionych tutaj. Supermarkety i hipermarkety (w tym stoiska ze świeżą żywnością) zakupiły 36 proc. ryb zakupionych w zeszłym roku, podczas gdy specjalistyczne sklepy rybne i inne miejsca zakupów (np. cotygodniowe targi, usługi z dostawą do domu) łącznie stanowiły około 16 proc. Obecnie (od lipca 2003 do czerwca 2004) wielkość dyskontów wzrosła o kolejny punkt procentowy, do 2003 procent w porównaniu z rokiem kalendarzowym 49. Rozwój ten odbywał się kosztem supermarketów i hipermarketów. Pomimo zmian w kupowanej ilości rozkład wartości sprzedaży w różnych lokalizacjach handlowych pozostaje stały: tutaj dyskonty i supermarkety/supermarkety osiągają równie wysoki poziom z udziałem w sprzedaży wynoszącym 37 procent. 16 procent sprzedaży pochodzi z innych lokalizacji handlowych. Przy udziale w sprzedaży na poziomie 10 procent sklep specjalizujący się w rybach osiąga wynik wartościowy znacznie przewyższający poziom wolumenu sprzedaży (udział w sprzedaży: 6 procent).
Ryby są poszukiwane nie tylko na wybrzeżach Niemiec
A gdzie w Niemczech je się dużo ryb? Zgodnie z oczekiwaniami najwięcej ryb kupuje się w dwóch najbardziej zaludnionych krajach związkowych, Nadrenii Północnej-Westfalii i Bawarii: w Nadrenii Północnej-Westfalii było to 76.300 22 ton, co stanowi 2003 procent całkowitej liczby ryb sprzedanych w Niemczech w 44.900 r., w Bawarii 13 36.900 ton. ton (11 procent). Trzecie miejsce należy do Dolnej Saksonii z XNUMX XNUMX tonami (XNUMX procent).
Jeśli jednak spojrzeć na ranking krajów związkowych nie w oparciu o całkowitą ilość, ale raczej w oparciu o średnią ilość ryb zakupionych na gospodarstwo domowe kupującego, Hamburg wyraźnie przoduje z 15,2 kilogramami. Na drugim i trzecim miejscu znajdują się Saksonia z 12,5 kilograma i Szlezwik-Holsztyn z 12,4 kilogramami ryb i produktów rybnych na gospodarstwo domowe kupującego. Kraje o ponadprzeciętnym spożyciu ryb to Dolna Saksonia (11,4 kg), Saksonia-Anhalt (11,3 kg), Turyngia (10,7 kg), NRW (10,5 kg) i Brema (10,4 kg). Trzeba nadrobić zaległości, zwłaszcza w Meklemburgii-Pomorzu Przednim i Saarze (po 8,7 kg w obu przypadkach). Wyniki pokazują, że miłośników ryb można znaleźć nie tylko na wybrzeżach, ale w całych Niemczech.
* Ponieważ od stycznia 2003 roku GfK zmienił sposób gromadzenia danych w panelu gospodarstw domowych (zakupy rejestrowane są za pomocą skanerów, a nie odręcznych formularzy), porównywanie z poprzednimi latami nie ma sensu. Dlatego też do porównania z rokiem kalendarzowym 2003 wybrano okres od lipca 2003 r. do czerwca 2004 r.
Źródło: Hamburg [fiz]