Dioksyny: Chemiczne – historyczne – naturalne

Informacje ogólne

Termin dioksyny odnosi się do dużej rodziny substancji chemicznych. Są to polichlorowane związki aromatyczne o podobnej budowie i właściwościach chemicznych i fizycznych. Nie powstają celowo, ale powstają jako produkt uboczny reakcji chemicznych obejmujących całe spektrum, od zdarzeń naturalnych, takich jak erupcje wulkanów i pożary lasów, po procesy antropogeniczne, takie jak produkcja chemikaliów, pestycydów, stali i farb, bielenie masy celulozowej i papieru itp. emisje spalin i spalanie odpadów. Na przykład dioksyny zawarte są w emisjach powstałych w wyniku niekontrolowanego spalania chlorowanych odpadów w spalarni odpadów.

Spośród 210 różnych związków dioksyn tylko 17 budzi obawy toksykologiczne. Najdokładniej zbadano najbardziej toksyczną dioksynę, a mianowicie 2,3,7,8-tetrachlorodibenzo-p-dioksynę, w skrócie 2,3,7,8-TCDD. Dioksyny mierzy się w częściach na bilion (ppt).

Dioksyny nie rozpuszczają się w wodzie, ale są bardzo dobrze rozpuszczalne w tłuszczach. Oznacza to, że tworzą wiązania z osadami zbiorników wodnych oraz substancjami organicznymi w środowisku i wchłaniają się do tkanki tłuszczowej zwierząt i ludzi. Ponadto nie ulegają biodegradacji, dzięki czemu utrzymują się i kumulują w łańcuchu produkcji żywności. Uwolnienie dioksyn do środowiska poprzez powietrze lub wodę ostatecznie prowadzi do ich akumulacji w tkance tłuszczowej zwierząt i ludzi.

Zagrożenie dla ludzi i środowiska powodowane przez dioksyny jest powszechnie znane od 1976 r., kiedy w wyniku eksplozji w fabryce chemicznej w Seveso we Włoszech uwolniły się dwa kilogramy dioksyn, przez co obszar ten przez lata nie nadawał się do zamieszkania i powodował poważne uszkodzenia skóry ludzie.

„Ultratrujący TCDD” (dioksyny) przyprawia naukowców o ból głowy. Jak ocenić substancję, na którą nawet spokrewnione ze sobą zwierzęta laboratoryjne reagują skrajnie odmiennie: na przykład świnki morskie są 2.500 razy bardziej wrażliwe niż chomiki. Przenoszenie doświadczeń na zwierzętach na ludzi ma zatem charakter spekulacyjny.

Dopiero w 1997 roku Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) zdecydowała się sklasyfikować TCDD (dioksyny) jako substancję rakotwórczą dla ludzi. Powodem decyzji była m.in. obserwacja, że ​​spośród ponad 5.000 pracowników branży chemicznej, u których poziom TCDD we krwi był 300-krotnie podwyższony, o 15% więcej niż oczekiwano zmarło na raka. Nawet wiele lat później ich śmiertelność z powodu nowotworów była średnio o 13% wyższa niż w pozostałej części populacji. U osób narażonych na szczytowy stres ryzyko wzrosło nawet o 25%. Dane zebrane w tym samym czasie dotyczące zawałów serca i cukrzycy nie były godne uwagi. W przypadku cukrzycy spadek następował nawet wraz ze wzrostem poziomu dioksyn.

Jeśli przyjrzeć się bliżej statystykom, całkowita liczba wszystkich nowotworów znacznie (znacznie) wzrasta, ale tego wzrostu nie można przypisać konkretnemu rodzajowi nowotworu. Do tej pory nauka musiała przypisywać konkretny rodzaj nowotworu do konkretnej substancji, aby ustalić związek przyczynowy. Nieliczne wyraźne (znaczące) wzrosty liczby niektórych typów nowotworów nie mogą wyjaśnić ogólnego wyniku. W grupie napromieniowanej rak tkanki łącznej występował 11 razy częściej. Jednak wynik staje się mniej wybuchowy, gdy wiesz, że statystyki opierają się tylko na trzech przypadkach. Zdaniem autorów wzrost zachorowań na raka pęcherza moczowego nie ma nic wspólnego z dioksynami, ale jest spowodowany obecnością w miejscu pracy substancji chemicznej „4-aminobifenyl”. Wiadomo, że substancja ta powoduje raka pęcherza moczowego. Ponieważ śmiertelność (ogólna śmiertelność) pracowników branży chemicznej nie różni się od pozostałej populacji, dioksyny są błędnie nazywane „ultratruciną”.

Najbardziej widocznym uszczerbkiem na zdrowiu jest szpecący trądzik chlorowy (ciężkie zmiany skórne). Prawdopodobny jest również wpływ na centralny układ nerwowy, który objawia się ciężką depresją. Jednak awarie chemiczne, takie jak te w Seveso, powodują nie tylko dioksyny: wpływ „chlorowanych naftalenów”, które są blisko spokrewnione z dioksynami, nie był dotychczas prawie badany, ponieważ eksperci skoncentrowali się na TCDD (dioksynach). (1)

Także źródła naturalne

Jednak od kilku lat wiadomo, że istnieją również źródła naturalne. Na przykład w kopalniach gliny w Westerwaldzie. Tutaj w kaolinicie (Bolus alba) znaleziono znaczne ilości dioksyn pochodzących z prehistorycznej aktywności wulkanicznej. I tak prawdopodobnie całe generacje dioksyn zostały wprowadzone do organizmu poprzez bolus alba w postaci tabletek, kosmetyków i pudru dla dzieci. Całkowicie bez przemysłowej chemii chloru i bez objazdów poprzez żywienie zwierząt.

300 roku

Naukowcy odkryli także dioksyny (polichlorowane dibenzo-p-dioksyny i dibenzofurany = PCDD/F) w skałach osadowych czterech jezior Schwarzwaldu. Zadziwiające: Toksyczne osady pochodzą z XVII wieku – źródła dioksyn, takie jak spalarnie śmieci czy produkcja chorfenoli, wówczas nawet nie istniały. Naukowcy podejrzewają, że przyczyną było zanieczyszczenie atmosfery spowodowane produkcją węgla drzewnego lub wytopem rud (2). Dioksyny mogą powstawać także podczas spalania torfu. [1]

Czysty biologiczny

Do tej pory dioksyny uważano za najbardziej toksyczne substancje organiczne wytwarzane przez człowieka. Ale natura po raz kolejny była szybsza: holenderscy chemicy udowodnili, że z chlorofenoli w glebach leśnych z chlorofenoli powstaje nawet 20 różnych dioksyn i furanów. Chlorofenole są również często pochodzenia naturalnego (3).

    1. Steenland K. i in. Rak, choroby serca i cukrzyca u pracowników narażonych na 2,3,7,8-tetrachlorodibenzo-p-dioksynę. Journal of the National Cancer Institute 1999, 91 s. 779-786
    2. Ingrid Jüttner, Bernhard Henkelmann, Karl-Werner Schramm, Christian EW Steinberg, Raimund Winkler i Antonius Kettrup Występowanie PCDD/F w datowanych osadach jeziornych Schwarzwaldu, południowo-zachodnie Niemcy Environmental Science & Technology, 1997, 31, s. 806-811. XNUMX - XNUMX
    3. Eddo J. Hoekstra, Henk de Weerd, Ed WB de Leer i Udo A. Th. Brinkman Naturalne powstawanie chlorowanych fenoli, dibenzo-p-dioksyn i dibenzofuranów w glebie daglezji leśnej Environmental Science & Technology 1999, 33, S. 2543 - 2549

Linki

[1] http://ticker-grosstiere.animal-health-online.de/20030227-00003/

Źródło: Gyhum [Dr. Manfreda Steina]

Uwagi (0)

Nie opublikowano tu jeszcze żadnych komentarzy

Napisz komentarz

  1. Dodaj komentarz jako gość.
Załączniki (0 / 3)
Udostępnij swoją lokalizację