kanał informacyjny

Inne gospodarstwa w Nadrenii Północnej-Westfalii zostały zamknięte z powodu podejrzenia, że ​​pasza zawiera dioksyny

Höhn uważa, że ​​pozytywny wykaz pasz dla zwierząt może zapobiec takim skandalom paszowym

W weekend Ministerstwo Rolnictwa Nadrenii Północnej-Westfalii zamknęło kolejne gospodarstwo, które prawdopodobnie kupowało paszę skażoną dioksynami. Zwierzęta – we wszystkich przypadkach są to fermy tuczu byków – nie mogą być na razie poddawane ubojowi. Gospodarstwo, które było zamknięte na weekend, znajduje się w powiecie Borken i zakupiło płynną skrobię ziemniaczaną. Został zidentyfikowany po dalszych badaniach przeprowadzonych przez holenderskie Ministerstwo Rolnictwa. 2 listopada z firmy dostarczono dwanaście byków rzeźnych do Erlangen w Bawarii; Władze zostały poinformowane i podjęły odpowiednie kroki w celu identyfikacji zwierząt i produktów uboju.

Dziś, we wtorek, profilaktycznie zamknięto kolejną firmę, ponieważ prawdopodobnie kupowała z Holandii paszę skażoną dioksynami. Zostało to ustalone na podstawie dalszych badań przeprowadzonych przez holenderskie Ministerstwo Rolnictwa, które sprawdzało wszystkie firmy zajmujące się przetwórstwem ziemniaków w Holandii w celu ustalenia, w jakim stopniu stosują glinkę kaolinitową od czasu odkrycia dioksyn u holenderskiego producenta frytek. Według holenderskich danych przesłanych dzisiaj za pośrednictwem europejskiego systemu szybkiego ostrzegania w samej glinie wykryto 550 nanogramów dioksyn na kilogram, a w obierkach ziemniaków – 12 nanogramów dioksyn na kilogram.

Czytaj więcej

Grupa PHW przejmuje 50 procent udziałów w spółce Bomadek GmbH

W październiku Grupa PHW (Rechterfeld) przejęła 50 proc. udziałów w spółce Bomadek GmbH w Trzebiechowie (Polska). Bomadek to ubojnia i zakład przetwórczy zatrudniający 260 pracowników, w którym przetwarzane, pakowane i zbierane jest mięso indycze. Obrót firmy w ubiegłym roku wyniósł 21,5 mln euro. Biorąc pod uwagę wielkość uboju od 6.000 7.000 do 2 XNUMX indyków dziennie, Bomadek jest numerem XNUMX na polskim rynku.

Współpraca biznesowa z firmą, która od września 2003 roku posiada homologację UE i dysponuje własnym taborem transportowym, istniała już przed inwestycją. Polska spółka zależna PHW Dobrimex zakupuje od firmy Bomadek mięso indycze do produkcji kiełbas. Inwestując w Bomadek Grupa PHW chce umocnić swoją pozycję rynkową w Polsce i osiągnąć efekty synergii w swoich działaniach sprzedażowych.

Czytaj więcej

Badanie: Owoce i warzywa nie chronią przed rakiem

Owoce i warzywa chronią serce, ale ogólnie nie przed rakiem. O tym fakcie na łamach czasopisma „Journal of the National Cancer Institute” informuje zespół badaczy z Harvard School of Public Health w Bostonie. Śledzili nawyki żywieniowe i historię medyczną około 15 72.000 pielęgniarek i 38.000 XNUMX lekarzy przez XNUMX lub więcej lat.

Lekarze odkryli, że spożywanie pięciu lub więcej porcji owoców i warzyw dziennie zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia w dłuższej perspektywie. Autorzy podają, że zielone warzywa liściaste i sałatki szczególnie chronią serce.

Czytaj więcej

Aspekty etyczne i etniczne w wyborze i produkcji żywności

Materiały konferencyjne pokazujące, jak być odpowiedzialnym za żywność

Wykłady wygłoszone na konferencji GDL „Etyczne i etniczne aspekty selekcji i produkcji żywności” w Trewirze w październiku 2002 roku zostały opublikowane w formie materiałów konferencyjnych. Tom szczegółowo opisuje: Jörg Luy i Goetz Hildebrandt: Zabijanie zwierząt – problem w filozofii zachodniej od ponad dwóch tysiącleci; Karen von Holleben i Martin von Wenzlawowicz: Ubój i inne metody uboju z punktu widzenia dobrostanu zwierząt; Hans-Georg Kluge: Podstawa prawna uśmiercania zwierząt, ze szczególnym uwzględnieniem aktualnej sytuacji w zakresie uboju; Osama Badran: Podstawy szariatu; Herbert J. Buckenhüskes i Helmy T. Omran: Muzułmańskie prawa żywieniowe i wynikające z nich konsekwencje dla selekcji i produkcji żywności; Norbert Schirra: Raport praktyczny: Produkcja żywności zgodnie z wytycznymi HALAL; Joel Berger: Podstawy uboju: pogląd żydowski; Johannes Reiss: Żydowskie prawa żywieniowe i wynikające z nich konsekwencje dla selekcji i produkcji żywności; Sabine Löhr: Nauki buddyjskie i wynikające z nich konsekwencje; Ludger FM van Bergen S.J.: Propozycje przygotowywania posiłków w indyjskim domu; Dietmar Mieth: Etyczne aspekty biotechnicznej produkcji żywności; Miltiadis Vanco: Jedzenie z perspektywy teologii prawosławnej.

Czytaj więcej

Mniej jagniąt w UE

Produkcja niemiecka stabilna?

W tym roku w UE zostanie ubitych mniej owiec i jagniąt niż w 2003 r. Główną przyczyną tego jest rozwój sytuacji w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Komisja Europejska spodziewa się, że produkcja w Niemczech będzie dość stabilna.

Produkcja mięsa owiec i jagnięciny w UE-15 również nieznacznie spadnie w tym roku. Będzie to kontynuacja trendu, który istnieje od lat. Według szacunków Komisji Europejskiej całkowita produkcja zwierząt rzeźnych wyniesie prawdopodobnie 62,5 mln. Chociaż jest to tylko o 1,2 procent mniej niż w 2003 r., w liczbach bezwzględnych oznacza to redukcję o ponad 730.000 XNUMX zwierząt.

Czytaj więcej

Produkty klatkowe stale tracą udział w rynku

Stabilny popyt gospodarstw domowych na jaja

W ostatnich miesiącach niemieccy konsumenci sięgają po jajka nieco częściej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Jak wynika z aktualnych wyników badań rynku ZMP i CMA opartych na panelu gospodarstw domowych GfK, prywatne gospodarstwa domowe również kupiły we wrześniu br. o 0,9 proc. więcej jaj niż dwanaście miesięcy temu. Po gwałtownym spadku na początku roku, kiedy do koszyka trafiło aż o siedem procent mniej jaj, różnica w stosunku do roku 2003 od stycznia do września wynosi obecnie zaledwie pół procent.

Może to wynikać także z faktu, że konsumenci nigdy wcześniej nie mogli kupić jaj tak tanio, jak ostatnio. Pod koniec października paczka dziesięciu jaj klatkowych kosztowała na koniec października zaledwie 84 centy w porównaniu do 1,25 euro w styczniu. A za jaja ściółkowe sprzedawcy detaliczni pobierali ostatnio 1,55 euro za dziesięć sztuk; Na początku roku trzeba było zapłacić 1,72 euro.

Czytaj więcej

Planowane prawo żywnościowe i paszowe jest mało przejrzyste i trudne do zrozumienia

Eksperci komisji Bundestagu krytykują projekt ustawy

Niemieckie Stowarzyszenie Rolników (DBV) po raz kolejny skrytykowało projekt ustawy reorganizującej ustawę o żywności i paszach. Niedopuszczalne jest połączenie w jeden zbiór przepisów odrębnych dotychczas przepisów dotyczących higieny żywności, pasz dla zwierząt, towarów konsumpcyjnych i kosmetyków. Podczas przesłuchania przed Komisją Ochrony Konsumentów, Żywności i Rolnictwa w niemieckim Bundestagu w dniu 20 października DBV skarżyła się, że prawo jest niepotrzebnie skomplikowane ze względu na włączenie dużej liczby produktów. Obecny projekt ustawy zupełnie nie nadaje się do stosowania w praktyce, gdyż prawo zrozumieliby jedynie eksperci z zakresu prawa paszowego i żywnościowego.

Zbiór paragrafów związanych z połączeniem prawa paszowego i żywnościowego nie jest przejrzysty i ze względu na swoją niejasność utrudnia pracę rolnikom. Jednak planowany projekt ustawy dotyka w szczególności rolników, jako producentów pasz, a także żywności, we wszystkich obszarach ich codziennej pracy. Dlatego też główną troską DBV jest wdrożenie nowo zorganizowanego prawa w sposób zrozumiały i jasny. Eksperci z innych organizacji lub stowarzyszeń również wyrazili poważne obawy co do stosowania prawa. W szczególności liczne odniesienia do przepisów unijnych oraz duża liczba zezwoleń na wydawanie rozporządzeń sprawiają, że szybkie zrozumienie przepisów w praktyce jest niemal niemożliwe.
Wobec tej wyraźnej krytyki DBV wzywa parlamentarzystów do odrzucenia projektu ustawy w obecnym brzmieniu. Szczególnie w przypadku rolnictwa przy restrukturyzacji prawa żywnościowego i paszowego należy nadać priorytet przyjazności dla użytkownika. Ponadto należy zagwarantować jasne ukierunkowanie na przepisy UE. Tylko w ten sposób można zapewnić wszystkim podmiotom gospodarczym w europejskich państwach członkowskich warunki dla porównywalnych regulacji i jednolitych, zrozumiałych ram prawnych.

Czytaj więcej

Wynik spisu żywca na Słowacji

Mniej świń i bydła

Tendencję spadkową w produkcji bydła i trzody chlewnej na Słowacji potwierdzają wyniki spisu żywca przeprowadzonego pod koniec czerwca br. Do końca roku słowaccy eksperci rynku spodziewają się, że całkowita populacja świń wyniesie 1,28 miliona sztuk, czyli o jedenaście procent mniej niż w 2003 roku. W przypadku macior liczba macior prawdopodobnie spadnie o 19 procent do 85.100 13 głowa. Spadek produkcji wieprzowiny w tym roku szacuje się na XNUMX–XNUMX procent w porównaniu z rokiem poprzednim.

Stan bydła stwierdzonego na koniec czerwca wyniósł 570.500 tys. sztuk i był o 6,7 proc. mniejszy niż w 2003 r. Szacunkowy wzrost pogłowia bydła rzeźnego w drugiej połowie 14,8 r. o 2004 proc. wskazuje na zmniejszenie pogłowia. Prognozuje się, że do końca roku całkowita populacja bydła wyniesie 557.000 2003 sztuk, co oznacza spadek o dobre sześć procent w porównaniu z rokiem 4,4. Oczekuje się, że pogłowie krów w Czechach będzie o 72.800 procent niższe. Do końca roku produkcja wołowiny ma osiągnąć 9,6 tys. ton, co oznaczałoby wzrost o XNUMX proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Czytaj więcej

Zlituj się nad zupowymi kurczakami

Zainteresowanie konsumentów maleje

Niemieckie kury nioski, ze względu na niski wiek ubojowy, obecnie znacznie bardziej nadają się na zupę niż wcześniej, jednak zainteresowanie kurczakami zupowymi w tym kraju coraz bardziej maleje. Spożycie na mieszkańca spadło z 80 kilograma od początku lat 1,1. XX w. do zaledwie 800 gramów w 2003 r., a ponad połowa spożycia mięsa kurcząt pochodzi obecnie z produktów przetworzonych, takich jak bulion z kurczaka i zupa w puszkach, gotowe dania typu fricassee lub karma dla kotów. Regularnie gromadzą się duże zapasy mrożonek, zwłaszcza latem, a obecnie liczymy na sprzedaż w chłodniejszym sezonie. Ale nie każdy sklep oferuje już kurczaki zupowe.

Banał o twardej kurze zupowej, którą trudno ugotować do miękkości, należy już do przeszłości. W przeciwieństwie do przeszłości niemieccy producenci jaj zazwyczaj trzymają kury tylko przez jeden okres nieśności, a nie dwa. Ma to tę zaletę dla konsumenta, że ​​kury nioski, które po zniesieniu jaj stają się kurami do zupy, nie są starsze niż rok.

Czytaj więcej

Aktualne tendencje rynkowe ZMP

Zwierząt gospodarskich i mięsa

Ceny producentów na rynku bydła rzeźnego w ostatnim tygodniu października kształtowały się inaczej: podaż młodych buhajów w całym kraju znów była ograniczona; Firmy ubojowe poszukiwały przede wszystkim dobrych cech. W rezultacie ceny nieznacznie wzrosły. Według wstępnych szacunków ceny młodych byków w klasie handlowej R3 wzrosły o dwa centy do 2,73 euro za kilogram masy ubojowej. Podaż krów rzeźnych również nie była pilna, ale dobrze pokrywała potrzeby nabywców. Ceny producentów pozostały zatem na poziomie z poprzedniego tygodnia. Krowy w klasie handlowej O3 nadal przynosiły 1,98 euro za kilogram. W przeważającej części handel wołowiną był spokojny. Ćwierci przednie można zazwyczaj sprzedać po stabilnych cenach. Mniejszy był natomiast popyt na drobne kawałki mięsa, takie jak mięso z nóg, rostbef czy filet, których ceny spadły. Eksport wołowiny do krajów sąsiednich również był spokojny. – Sytuacja na rynku bydła w najbliższym tygodniu raczej nie ulegnie większym zmianom. Oczekuje się, że ceny młodych byków pozostaną stabilne ze względu na ograniczoną podaż, natomiast oczekiwania cenowe w przypadku krów rzeźnych są inne. – Sytuacja na rynku cieląt rzeźnych pozostała spokojna, a ceny skupu stabilne. Tak jak poprzednio, zwierzęta pobierające stawkę ryczałtową przynosiły około 4,20 euro za kilogram. Ceny cielęciny wydają się powoli rosnąć: wyższe ceny można osiągnąć na hurtowych rynkach mięsa, zwłaszcza ćwierci przednich. – Ceny za produktywne cielęta pozostały stabilne lub wyższe w regionie. Popyt odpowiadał podaży.

Czytaj więcej

Badanie: Mięso produkowane alternatywnie nie jest bezpieczniejsze niż produkty konwencjonalne

Konsumenci kupujący mieloną wołowinę od bydła „hodowanego bez antybiotyków” nie otrzymują tego, czego oczekują, za znacznie wyższą cenę.

Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Stanowym Ohio w Columbus pokazuje, że nie ma różnic w liczbie patogenów przenoszonych przez żywność i zarazków opornych na antybiotyki pomiędzy mięsem mielonym „wolnym od antybiotyków” a mięsem mielonym produkowanym konwencjonalnie. Dr. LeJeune zebrał łącznie 1 próbek mielonej wołowiny ze sklepów detalicznych w Ohio, Florydzie i Waszyngtonie w okresie od 28 stycznia do 2003 lutego 150 r. kupił. 77 próbek pochodziło z produkcji konwencjonalnej, 73 produkty oznaczono jako „wolne od antybiotyków”. Według LeJeune wyniki były „niesamowicie” bliskie. 75,3 procent konwencjonalnego i „wolnego od antybiotyków” mięsa mielonego było skażone bakteriami z grupy coli. Bakterie coli zawierały 32,5 procent próbek konwencjonalnych i 31,5 procent próbek „wolnych od antybiotyków”. Nawet gdy próbki hodowano w laboratorium na pożywce, nie było żadnych różnic. W żadnej próbce nie wykryto Salmonelli ani enterokoków opornych na wankomycynę.

Czytaj więcej